Jak co roku w styczniu odbywa się najważniejsze wydarzenie najszlachetniejszej polskiej organizacji dobroczynnej jaką niewątpliwie jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Mowa oczywiście o Finale WOŚP. Podczas wydarzenia oprócz zbiórki pieniędzy na wskazany przez organizatora cel, różne zespoły muzyczne grają koncerty. W tym roku pod hasłem “Przejrzyj na oczy” zbierano na nowoczesny sprzęt medyczny dla okulistyki dziecięcej.


Tegoroczny finał WOŚP odbył się 30 stycznia nie tylko w Polsce w mniejszych i większych miejscowościach, ale także w bardziej lub mniej znanych miejscach na Ziemi (nawet na Grenlandii). W tym roku zapisałem się do sztabu Stowarzyszenia Absolwentów Uniwersytetu Przyrodniczego (UPWr) we Wrocławiu. W ubiegłych latach działałem w sztabie Barbara przy ulicy Świdnickiej i chciałem tam ponownie się zapisać, ale już, rejestrując się w połowie listopada 2021 r., nie można było wybrać tego sztabu z listy. Na dwa dni przed finałem rozdano puszki, identyfikatory oraz suchy prowiant od sponsorów sztabu studenckiego, aby już w niedzielę 30 stycznia we wczesnych godzinach porannych wyruszyć na kwestowanie. Jako że co niedziela na Rynku wrocławskim spotykają się wolni Białorusini, wziąłem ze sobą ⬜🟥⬜ flagę wolnej Białorusi. Wolni Białorusini ze wszystkich sił wspierają Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.

Swoją kwestę rozpocząłem tradycyjnie od ulicy Świdnickiej (na północ od Opery) oraz Rynku wrocławskiego. Chodziłem z puszką po różnych mniejszych uliczkach w ścisłym centrum Wrocławia. Oto co zobaczyłem na jednej ze ścian przy ulicy Nożowniczej. 🤍💖🤍💖🤍 🤍💖🤍

Jarek, 8 gwiazd i WOŚP
Grafitti z wizerunkiem Kaczyńskiego z ośmioma gwiazdami i przyklejonym serce WOŚP.

Byłem również na Ostrowie Tumskim, w okolicach placu Grunwaldzkiego, na głównym kampusie Politechniki Wrocławskiej. Dostawałem do puszki różne kwoty, od stu złotych do pojedynczych groszy. Każdy grosz się liczy. Grosze wrzucali nawet bezdomni! I to jest dowód, żeby żeby pomóc wcale nie trzeba być bogatym, tudzież posiadać znacznego majątku. Około godziny 15 wróciłem na Rynek, żeby spotkać się z wolnymi Białorusinami, którzy co niedziela organizują pikietę wolnościową pod Pręgierzem. 🤍💖🤍 Zaczęli brawami dla wolontariuszy oraz całej organizacji WOŚP w geście solidarności. Solidarność naszą bronią! Podczas samej pikiety główny przemawiający Frants Aslauski (Franciszek Osławski) mówił o konieczności solidaryzowania się z Ukrainą szczególnie w tak trudnym dla niej momencie. Oczywiście Białorusini wrzucili mi pieniądze do puszki, a ja jako wolontariusz rozdałem im czerwone serduszka WOŚP 💖.

Po półgodzinie przeniosłem się na wrocławski, kolejowy dworzec główny. Jest to jedyny taki dzień w roku, kiedy patrzę na tablicę przyjazdów, celem uzyskania informacji, o której godzinie i na jaki tor wjedzie jaki pociąg. Szukam w ten sposób potencjalnych darczyńców, którzy po wyjściu z pociągu mogliby wrzucić pieniądze do puszki. Warto zauważyć, że pasażerowie (nie tylko wysiadający, ale także jadący dalej) mogli jechać z miejscowości, w których nie ma sztabu i nikt tam nie kwestuje z WOŚP. Zatem dzięki akcji “łapania” pociągów ci ludzie mieli szansę dać pieniądze na wielką orkiestrę. W tym roku zadanie “łapania” pociągów było wysoce utrudnione, albowiem w niemalże całej Polsce w dniu 30 stycznia szalała wichura. Żywioł spowodował cztero-, a nawet ponad pięciogodzinne opóźnienia pociągów dalekobieżnych, jadących z północy Polski. Tam wiało najmocniej, a w wyniku pozrywanej trakcji elektrycznej i powalonych drzew wiele szlaków kolejowych było nieprzejezdnych przez długi czas. Dlatego, znając rozkładową kolejność przyjazdu pociągów oraz szacowane opóźnienie (w minutach), musiałem w pamięci obliczyć godziny przyjazdu i określić, który pociąg dotrze jako pierwszy. Było to o tyle utrudnione, że opóźnienia cały czas ulegały zmianie. Zadanie znacznie jednak ułatwiły komunikaty z dworcowych głośników o przyjazdach i raczej nimi się kierowałem. Schemat był zawsze taki sam: czekałem na przyjazd pociągu na peronie, wysiadający pasażerowie wrzucali kasę, a ja dawałem im serducha WOŚP, potem, idąc po peronie, patrzyłem do wnętrza pociągu, szukając w ten sposób pasażerów, którzy jadą dalej, a też chcieliby wrzucić. Znalazłem w ten sposób kilkunastu darczyńców. Jeden z nich wrzucił parę złotych w ostatniej chwili, przy zamykających się drzwiach! Wrzucali również konduktorzy, barmani oraz maszynista jednego z ekspresów na minutę przed odjazdem. Kasę podał pomocnik maszynisty, bowiem sam maszynista musiał cały czas patrzeć na semafor wyjazdowy. Dzięki akcji na dworcu, puszka zapełniła się bilonem do ponad dwóch trzecich wysokości! Banknoty już trudno było wrzucić.

Szkoda tylko, że musiałem zdać puszkę do 19:30. Rok temu mogłem zrobić to do 21:00, Dlatego też nie spodziewałem się życiowego rekordu, który jak do tej pory wyniósł 2264 zł 80 gr, czyli tyle ile zebrałem podczas poprzedniego finału WOŚP. 30 finał WOŚP był pierwszym takim finałem, podczas którego nie tylko zbierałem do puszki, ale także kwestowałem w Internecie za pomocą e-Skarbonki, do której do godziny 19:30 przelano 405 złotych. Po złożeniu puszki w sztabie, postanowiłem pomóc komisji w liczeniu pieniędzy. Sami przyznali, że to była chyba najcięższa puszka, z jaką mieli do czynienia. Okazało się, że do samej puszki darczyńcy wrzucili 2039 zł 13 gr. Sumując tę kwotę z e-Skarbonką wyszło się w dniu 30 finału WOŚP zebrałem 2444 złote i 13 groszy, czyli życiowy rekord udało się pobić! O dokładnie 179 zł 33 gr. Gdyby nie e-Skarbonka, nie udałoby mi się pobić życiówki. Na pamiątkę pozwolono mi zabrać pustą puszkę ze sobą. Oczywiście do mojej e-Skarbonki wciąż można wpłacać pieniądze. Tutaj link: https://eskarbonka.wosp.org.pl/g2cvfg.


Będąc już w domu, dowiedziałem się, że po raz kolejny deklarowana kwota finału WOŚP jest wyższa niż rok wcześniej, a to znaczy, że po raz kolejny wielka orkiestra idzie na rekord! Pozostaje czekać na ogłoszenie pełnych wyników 30 Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Pomaganie innym jest fantastyczne. Pomaganie innym to postawa patriotyczna. 💖✌

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *