Szkoda, kurwa, gadać. Szkoda strzępić ryja, naprawdę.

Mentzen na trzecim miejscu, Braun na czwartym – to podważa resztki mojej wiary w ludzkość.

Rozumiem wkurw liberałów, że Trzaskowski i Nawrocki idą łeb w łeb. Ale oskarżać o to lewicowych kandydatów? W kółko mi się to przewija przez facebooka, że zachowali się „nieprzyzwoicie”, bo „rozwalają koalicję”. Otóż nie, na tym polega demokracja, że możemy mieć kandydatów o różnych poglądach. To nie USA, że panuje system dwupartyjny, a inni nie mają nic do gadania.

Różnice światopoglądowe i programowe między KO a lewicą są zbyt duże, by te zgrupowania mogły wystawić jednego wspólnego kandydata. Co zaś do rzekomej „nieprzyzwoitości” Zandberga, to ręce mi opadły, jak to przeczytałam.

Jeśli chcecie wiedzieć, Adrian Zandberg, już jako poseł, wspierał lokatorów Osiedla Przyjaźń w walce przeciwko podwyżce czynszów i eksmisjom. I nie, nie ograniczył się do internetowych deklaracji. Był tam z nami osobiście, od początku protestów.

Nie było opcji, bym w pierwszej turze zagłosowała na Trzaskowskiego.

Zandberg wspierał nas w walce o Osiedle, a Trzaskowski haniebnie je oszukał. Wprowadził również antyludzką Strefę Czystego Transportu, marnotrawi publiczne pieniądze na „prestiżowe” inwestycje, ma w poważaniu biedniejszych warszawiaków. Sytuacja mieszkaniowa jest tragiczna, ludzi nie stać na czynsze, a Trzaskowski się uśmiecha i macha tęczową flagą.

Mimo to, zagłosuję na niego w drugiej turze, z następujących powodów:

  1. Nie można dopuścić do tego, by prezydentem został pisior,
  2. Trzaskowski sprawdzi się jako reprezentant Polski na arenie międzynarodowej, a to jest wszak główna rola prezydenta,
  3. Przestanie być prezydentem Warszawy i narobi mniej szkód. Bo przecież nie wprowadzi płatnych parkingów w całej Polsce, nie należy to do kompetencji prezydenta.

I jeszcze słów parę o Nawrockim.

Jego powyborcze przemówienie nie zawierało żadnych konkretów na temat jego programu wyborczego i co może zaoferować Polakom. Zamiast tego była słynna „wina Tuska”, a główny rywal nie został na początku nawet wymieniony z nazwiska, określił go jako „zastępcę Tuska”. Do tego ta hipokryzja, że nie może Platforma mieć całej władzy, zupełnie jakby jego partia nie miała jej przez ostatnie 8 lat.

Skąd ta popularność Mentzena?

Mentzen był numerem 1 wśród ludzi młodych. Tak, osiemnastolatkowie mają jeszcze prawo być głupi, ale żeby aż tak!? Są jednak powody. Mentzen był swego czasu którem tiktoka. A filmiki, które nagrywał, nieironicznie były dobre. Nawet ja musiałam się z nim niekiedy zgodzić, kiedy obnażał absurdy niektórych przepisów.

Mam jednak nadzieję, że w drugiej turze cały antypisowski i antyfaszystowski elektorat zmobilizuje się i wybierze mniejsze zło. A mniejszym złem z pewnością NIE jest Nawrocki.

One thought on “Krótki komentarz o wynikach wyborów.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *