Kioski Ruchu i inne rzeczy, które zniknęły… a szkoda
Yo! Pewnie kojarzycie kanał „Gimby nie znajo”? Jednym z cykli tegoż jest „Rzeczy, które zniknęły i nikt tego nie zauważył”. Postanowiłem dodać coś od siebie. Mam nadzieję, że nie wyjdzie…
Yo! Pewnie kojarzycie kanał „Gimby nie znajo”? Jednym z cykli tegoż jest „Rzeczy, które zniknęły i nikt tego nie zauważył”. Postanowiłem dodać coś od siebie. Mam nadzieję, że nie wyjdzie…
Yo! Wracam do was z obiecanym tekstem, a właściwie początkiem cyklu artykułów. Od razu mówię, że wczoraj wyszłam ze szpitala po ciężkim zapaleniu płuc i intensywnej antybiotykoterapii, więc tekst będzie…
Joł! Pytacie mnie często, czy jadę w tym roku na Woodstock i dlaczego nie. Tak, wiem, że to jest teraz Pol’and’Rock, ale zapewniam was – większość uczestników festiwalu używa nazwy…
Oi! Się przywitam. To mój pierwszy wpis tutaj. Ostatnio oglądałem z naczelną iceberga o latach 90. A ponieważ jestem nieco starszy (millenials, jeszcze nie boomer, hehehe) i coś niecoś jeszcze…
Wigilia już jutro i być może niektórzy z was nie mają jeszcze wszystkich prezentów. Nic straconego – galerie jeszcze czynne… acz przedświąteczne, zatłoczone centrum handlowe to dla mnie przedsionek piekła……
Internet obiegła już informacja, że niejaki Vitalii R., obywatel Ukrainy, zażywał białe proszki w taksówce. Został nagrany dwa tygodnie temu, a złapany w niedzielę. Ćpał metamfetaminę. Czy naćpany taksówkarz to…
Niedawno zmarła Wanda Półtawska -psiapsi Bestii z Wadowic, przetrwanka obozu w Ravensbruck, lekarka (?) i, z jakichś przyczyn, Dama Orderu Orła Białego. Choć o zmarłych nie powinno mówić się źle,…
Mam takiego kumpla, który uwielbia się ze mną droczyć. A to przekręci mi nazwisko na Misiewicz, a to nazwie Julką, a to podeśle jakiegoś suchara ze strony dla redpillowców. Nie…
Niezbadane są dla mnie algorytmy facebooka czy innego youtuba. Internetowi obszarnicy stosują nie do końca zrozumiałe mechanizmy, by dopasować treści wyświetlanych reklam do odbiorcy. Niektóre z nich to efekt chamskiej…
Choć jestem zdecydowanie zimnolubna, nadejście sezonu wiosennego ma, a raczej miało, dla mnie jedną zaletę. Było nią Veturilo. Lubiłam sobie śmigać miejskim rowerkiem po stolicy. Czasami system wypożyczania robił psikusy…