O słabej działalności na rzecz represji wobec Palestyńczyków

Uznałam, iż na portalu „Obywatel Wszechświata” (nazwa zobowiązuje) nie może zabraknąć informacji o okupacji ziem palestyńskich.

Ale oczywiście piszę o tym tak naprawdę dlatego, że apartheid wprowadzony przez państwo Izrael ma od 1948 roku konsekwencje dla Palestyńczyków porównywalne do tego, co przeżywają uchodźcy na polsko-białoruskiej granicy.

Osobiście czerpię informacje na temat terroru narzuconego na naród palestyński i znałam częściowo (choć za bardzo ogólnikowo) historię okupacji.

Wiem też, jak państwo Izrael przoduje w pink-washingu. Jest bardzo liberalne i do przodu jeśli chodzi o prawa osób LGBTQIAP i można dostać wegańskie buty w wojsku, które strzela do palestyńskich dzieci.

Wielki podziw mam do tzw. Szministin z ruchu Refuzników (jak np. Jonathan Ben Artzi, siostrzeniec byłego premiera Benjamina Nethanyahou, który próbował udowodnić przed sądem wojskowym, że nie jest pacyfistą) którzy wybierają więzienie, odmawiając przystąpienia do Tsahalu (izraelska armia). O izraelskich przeciwnikach okupacji („sarvanim” po hebrajsku) polska wikipedia milczy. Podaję link do angielskiej wersji opisu tego ruchu (postaram się wkrótce wrócić do tematu) : https://en.m.wikipedia.org/wiki/Refusal_to_serve_in_the_IDF

Wiem jak społeczeństwo izraelskie jest rasistowskie dla własnych obywateli kiedy mają ciemniejszy kolor skóry (Żydzi etiopscy np. są obywatelami trzeciej kategorii. Palestyńczycy są jeszcze bardziej dyskryminowani).

Skąd pomoc Pana Farisa

Natomiast wiedziałam, że pozostaję nie doinformowana w tym temacie, jak większość polskiego społeczeństwa. Dlatego, że mało o tym się w ogóle w Polsce mówi, nawet w niektórych środowiskach lewicowych. Temat nie jest wygodny.

Moja działalność pro-palestyńska ograniczyła się do smutnych buziak i udostępniania postów o kolejnej masakrze, kolejnym morderstwie dokonanym w ramach okupacji. Śledziłam tragedię nastolatki, Ahed Tamimi, nastolatki, która spędziła osiem miesięcy w więzieniu za podniesienie ręki na izraelskiego żołnierza stojącego przed jej domem, którego przed nim chciała uchronić. Na fb dostaję posty z różnych stron typu „Palestyna, to my” lub „Olive Palestine”. I ogólnie nic z tego.

Kiedy działała we Francji, uczestniczyłam w wielu demonstracjach, akcjach informacyjnych, zbiórkach, protestach, zebraniach. Oczywiście te akcje i eventy były organizowane przez lewicowców i każda uważając się za lewicową organizacja ale też duża część normiksów w takich wydarzeniach uczestniczyła. Logika polityczna uszanowana ; rolą lewicy jest stanąć po stronie dyskryminowanych.

Aby napisać o sytuacji palestyńskiej zwróciłam się o pomoc do Omara Farisa, przewodniczącego Stowarzyszenia Społeczno Kulturalnego Palestyńczyków polskich. Pomimo bardzo napiętego grafiku podczas wyjazdu służbowego w Warszawie zaproponował po prostu, że poświęci mi czas który miał być dla niego wolnym tego dnia.

Zaczęłam rozmowę bardzo nie profesjonalnie bo od wyrażania moich żali, że usłyszałam dzisiaj, że cytuję : „masakrę to my mamy na granicy. A Palestyna i te wszystkie po kolei co tam są narodowości to się napierdalają od lat”. Nie wytrzymałam presji tej „dyskusji” i poszła wiązanka.

Jak tłumaczyć o Palestynie w Polsce

Zapytałam się jak z takich sytuacji wybrnąć.

Oczywiście najpierw usłyszałam, że moja postawa to najgorsza z postaw w takiej sytuacji. Że „tylko nam szkodzi”. O.Faris powiedział, że nawet jeśli ktoś „wyraża się tak prostacko” bo „nie ma pojęcia o problemie, można mu udowodnić, że nie należy obrażać dwóch narodów i mnie przy okazji. Że nie szanuje walki narodu w wielkim kryzysie, cierpieniu. Palestyna jest zwyczajnie pod okupacją”.

Kontynuował mówiąc po prostu jak jest : ” w Izraelu panuje apartheid. Podobny do tego, który panował w RPA. 

Jak by zareagował Polak gdyby ktoś powiedział, kiedy Polacy walczyli z zaborcami, że 'oni to tam się napierdalają między sobą od zawsze’?

Naród palestynski spotkała największa krzywda, jaka może spotkać dany naród. To sytuacja bardzo podobna do Polski pod zaborami”.

Nakhba, czyli nieszczęście

Zapytany o Nakhbę, O.Faris odwołał się do wywiadu, który dołączam (https://m.youtube.com/watch?v=vFjn2FW_nJc). Jest o Nakhbie i o tym, jak przed organizacją 'nieszczęścia’ różne narody i różne religie koegzystowały ze sobą bratersko i pacyfistycznie. O układach w Oslo. O bezkarności Izraela na arenie międzynarodowej. O tym, kim są w rzeczywistości Semici. 

15.05.2022 była siedemdziesiąta czwarta rocznica Nakhby. Powstanie państwa Izrael odbyło się kosztem początku masakry narodu palestyńskiego.

Zapytałam dlaczego tak mało w Polsce o Palestynie, choć domyślałam się, jaka będzie odpowiedź : ” Tak, jest hipokryzja i są podwójne standardy. Głównie podporządkowane relacjami i wpływami imperiakistycznych USA. Izrael jest silny dzięki USA. Istnieje w takiej formie dzięki USA. Dlatego, że pełni dla nich rolę służby i policjanta na Bliskim Wschodzie. Zapewnia wpływ polityczny i ekonomiczny.”

A polskie władze raczej chcą się przypodobać Stanom Zjednoczonym…dopowiadam sobie sama.

Stowarzyszenie i jego rola

Kiedy pytam o jego rolę i rolę Stowarzyszenia, tłumaczy, że chodzi przede wszystkim o przedstawieniu problemu palestyńskiego w Polsce. Jako obywatel Polski. Daje mi link do wywiadu dla „Trójki” pod tytułem „jestem synem dwóch narodów” (https://trojka.polskieradio.pl/artykul/947983). Działa jako obywatel Polski.

Organizowane są wydarzenia, manifestacje, wystawy artystyczne. „Działam międzynarodowo i buduję lobby pro-palestyńskie”.

„MIMO SIŁY IZRAELA, MY BĘDZIEMY WALCZYĆ”

„Tak jak Polacy mówili, że 'jeszcze Polska nie zginęła’, dajemy taki sam przekaz. Palestyna jeszcze nie zginęła.

Nasze akcje nie są absolutnie wymierzone przeciwko Żydom. Nie jesteśmy przeciwko narodowi żydowskiemu. Nie jesteśmy tak zwanymi antysemitami (Tak w ogóle to Palestyńczycy są Semitami. Żydzi sefaradysjcy też. Natomiast nie Zydzi Aszkenazy, z Europy. przyp. autorki). My jesteśmy przeciwko polityce apartheidu i czystkom etnicznym.

Palestyńczycy dyskryminowani są wszędzie w Izraelu. Począwszy od zakładów pracy już nie mówiąc o dozwolonych funkcjach.”

Ja sobie przypominam, jak czytałam o izraelskich więzieniach i jak tam są traktowani, torturowani palestyńscy więźniowie (tu zamieszczam link głównie na temat bezprawnego więzienia Pana George’a Ibrahima Abdallaha : http://ancommunistes.org/spip.php?mot161 i dziękuję za zaangażowanie Panu Brunowi Drwęskiemu, wykładowcy na wyższej szkole Inalco w Paryżu).

Coraz to nowe osadnictwa

O.Faris wspomina że są „coraz to nowe osadnictwa” które gwałcą ewidentnie prawo międzynarodowe.

Domy i ziemie palestyńskiej są zabierane, ludzie wygnani, lądują w obozach dla uchodźców. Coraz to nowsze osadnictwa dla kogokolwiek, kto jest Żydem i twierdzi, że tej ziemi potrzebuje.

Omar Faris wspomniał także o dość wrażliwym temacie ; w 1968 roku, wiele Żydów opuściło Polskę. Zostały im masowo „zaoferowane” ziemię, na których mieszkali Palestyńczycy.

Ci, którzy byli ofiarami Hitlera, dziś łamią prawa człowieka w podobny sposób.