To uczucie, kiedy naszywasz sobie spokojnie naszywki na katanie, albo popijasz piwerko, względnie oglądasz Blok Ekipę lub robisz coś równie ambitnego, AŻ TU NAGLE…

Skontaktował się ze mną pan Dariusz, były pracownik firmy Polski Holding Ochrony. Chwilę mi zajęło zatrybienie, co to za firma, bo chyba jeszcze <suchar> przedwojenna </suchar>. A później załapałam, o co chodzi <tutaj link wyjaśniający, o co chodzi> i niczym corgi na dźwięk otwieranej lodówki, nadstawiłam uszu.

I wysłuchałam opowieści o niecnych praktykach PHO. (Nie mylić z wietnamskim rosołem!).

Polski Holding Ochrony znowu w akcji…

Firma Polski Holding Ochrony już dawno znana była z niewypłacania wynagrodzeń na czas i tworzenia spółek-krzaków. Pracownicy tej spółki stworzyli związek zawodowy w ramach Inicjatywy Pracowniczej i zapowiedzieli strajk ostrzegawczy. Wtedy firma, pod presją, zaprzestała na pewien czas swoich niecnych praktyk. Niestety, pana Michalkiewicza absolutnie nic to nie nauczyło i obecni pracownicy są teraz bez grosza. Jak do tego doszło?

PHO i jego „macki”

Branża ochrony outsourcingiem stoi.

Nie ona jedna, bo nie lepiej jest w branży budowlanej, ale skupmy się na panu Michalkiewiczu i jego… kreatywnej księgowości.

Michalkiewicz obecnie posiada 24 powiązania z Polskim Holdingiem Ochrony, historycznie było ich aż 60.

Były prezes PHO, Michał Skorecki, ma oficjalny zakaz bycia prezesem jakiejkowiek firmy ochroniarskiej. Niewiele to jednak zmienia: na swojego następcę namaścił marionetkę w postaci niejakiego Rydzyńskiego, 26-cio latka, który wziął się w zasadzie znikąd. Nazwisko absolutnie nikomu nieznane, chłopak o dość niejasnych kwalifikacjach, został prezesem. Skorecki ma „plecy”, jest członkiem… Europejskiego Klubu Poligrafenów.

Sławomir Wagner, przewodniczący rady nadzorczej PHO, należy do pralni brudnych pieniędzy w postaci… Fundacji Pomocy Pracownikom Ochrony i Ich Rodzinom. A gdzie tak naprawdę ma pracowników ochrony?

Jak PHO oszukuje

Jeden z pracowników tej firmy opowiada, że od maja do lipca nie dostał wypłaty. Księgowa mówiła, że przelewy poszły. Wagner tłumaczył się problemami finansowymi spółki, a później skarbówką. Po interwencji policyjnej skarbówka zwróciła zatrzymane pieniądze, które… nigdy nie wróciły do pracowników. Ci skierowali sprawę do prokuratury, jednak śledztwo umorzono. Pracownicy nie dostali też ani świadectw pracy, ani swoich kopii umów.

Co ciekawe, Strabag, zleceniodawca, nie miał żadnych zastrzeżeń co do pracy ochroniarzy zatrudnionych przez PHO. Przedstawiciele Strabaga nic jednak nie mogli zrobić, bo za wypłatę wynagrodzeń odpowiada podmiot bezpośrednio zatrudniający, a więc Polski Holding Ochrony. Coraz mniej firm chce z nim współpracować i nic dziwnego, ale klika Michalkiewicza nie poniosła do tej pory żadnych konsekwencji.

Jednak nie wszystko jeszcze stracone. Pan Dariusz zgłosił się do mnie z prośbą o nagłośnienie sprawy. Nie mogłam pozostać na to obojętna.

Tutaj jeszcze wypowiedź głównego zainteresowanego:

Zarządzające osoby z PHO za uczciwie wykonaną pracę nie mają zamiaru wypłacić należnych nam pieniędzy, a jest to 100 tysięcy złotych, uważają chyba, że jest wszystko w porządku i sprawa Matuszewskiej 14 jest zamknięta. A nie jest i nie będzie, dopóki nie otrzymamy pieniędzy. Będziemy nadal starać się odzyskać swoje pieniądze czy to się komuś podoba czy nie, a może przy okazji kilkanaście osób zarządzających siatką ponad 100 spółek PHO tam gdzie ich miejsce za swoje „wybitne wyczyny” na szkodę pracowników, urzędu skarbowego, ZUS i innych urzędów. Mamy nadzieję, że instytucje powołane do rozliczania takich biznesmenów zaczną działać, a na pewno osiągną cel.
Nadmieniamy, że zwykli pracownicy ochrony do otwierania szlabanu przed przystąpieniem do pracy muszą dostarczyć zaświadczenie o niekaralności, lub podpisać oświadczenie
o niekaralności pod rygorem odpowiedzialności karnej, a twórcy firmy PHO łamią prawo na każdym kroku i są bezkarni. Mamy też nadzieję, że wszystkie organizacje typu fundacje, kluby, stowarzyszenia, itp wyeliminują osoby związane z PHO ze swoich szeregów i nie będą narażać swojej reputacji z powodu przynależności osób nieuczciwych.

Żeby nie było, że jesteśmy nierzetelni, zwrócimy się z prośbą o komentarz do rzecznika Polskiego Holdingu Ochrony. Co prawda odpowiedzi się nie spodziewam, ale a nuż…