Mniejszości narodowe na marszach równości

Marsze równości to każde uliczne demonstracje promujące równe traktowanie w życiu społecznym oraz akceptację człowieka takiego, jakim jest. Pierwsze, co się kojarzy z takimi wydarzeniami, to walka o prawa osób LGBTQIAP+. To prawda, albowiem jest to pierwotny cel, który od zawsze przyświecał paradom równości. Z biegiem czasu zaczęto głosić coraz więcej haseł nawołujących do walki z dyskryminacją wobec jakichkolwiek mniejszości (w tym również narodowych).

Z biało-czerwono-białą flagą po Polsce

O września 2021 roku jeżdżę w różne miejsca w Polsce (i nie tylko), żeby nagłaśniać i przypominać ludziom, że w łukaszenkowskiej Białorusi wciąż jest walka o wolność. Rozpowiadam o szczególnych wydarzeniach, które miały miejsce w danym momencie, takich jak porwanie samolotu z Ramanem Pratasiewiczem czy wyrok 8 lat więzienia dla Andrzeja Poczobuta. Przypominam o różnych działaniach faszystowskiego reżimu (krwawego uzurpatora) Alaksandra Łukaszenki.
Przykładowymi wydarzeniami, na których pojawiam się z biało-czerwono-białą flagą są marsze równości w różnych polskich miejscowościach. Dlaczego? Ponieważ to wzorowy moment manifestacji wolności Białorusi. Tak jak ująłem we wstępie, marsze równości mają na celu solidaryzowanie się z dyskryminowanymi, tudzież prześladowanymi ludźmi. Rozwijanie biało-czerwono-białej flagi na marszach to element walki o wolność Białorusi.

Biało-czerwono-biała flaga podczas marszu równości w Rzeszowie (wrzesień 2022r.).
Biało-czerwono-biała flaga podczas marszu równości w Rzeszowie (wrzesień 2022r.).

Białorusini na marszach równości

Podczas wielu marszów równości byłem jedyną osobą, która niosła biało-czerwono-białą flagę. Wielu ludzi dzięki mnie dowiedziało się o czymś takim jak społeczność wolnych Białorusinów i o ich walce z krwawym uzurpatorem Alaksandrem Łukaszenką. Początkowo wolni Białorusini jedynie przyglądali się tęczowym marszom. Jednak widząc mnie z biało-czerwono-białą flagą, podchodzili do mnie i witając się słowami “Żywie Biełaruś”, tłumaczyłem im, że to pochód wszystkich osób walczących o wolność, o prawo do bycia sobą. Wówczas z wielką uciechą odpowiadali, że pójdą w następnym marszu ze swoją flagą wolnej Białorusi! Tak się stało na przykład podczas ostatniego marszu równości w Zielonej Górze.

Tęczowa Białoruś

Z kolei we Wrocławiu od ponad roku białoruskie osoby LGBT+ działają pod nazwą “Tęczowa Białoruś”. Mają oni na celu przede wszystkim przypominanie ludziom, że osoby LGBT+ stanowią nieodłączną część każdego społeczeństwa obywatelskiego. Tęczowi ludzie żyją również w łukaszenkowskiej Białorusi, która jest piekłem przede wszystkim dla osób LGBT+. Każdy wie, że Alaksandr Łukaszenka to największy białoruski homofob. Każdy pamięta naloty OMON-u na mińskie kluby osób LGBT latem 2018 roku. Tęczowa Białoruś nawołuje do akceptacji osób LGBT+ (nie tylko) w Białorusi. Przypomina, że Białoruś stanie się europejskim państwem prawa tylko wtedy, gdy zaakceptuje każdego człowieka takim, jak jest. Dopiero wtedy będzie można mówić o wolnej Białorusi jako państwie (a nie tylko o społeczności, jak obecnie).

Platforma Tęczowej Białorusi podczas marszu równości we Wrocławiu (czerwiec 2023r.).
Platforma Tęczowej Białorusi podczas marszu równości we Wrocławiu (czerwiec 2023r.).

Ukraińskie marsze równości

Oprócz Polaków i wolnych Białorusinów w marszach idą też Ukraińcy. Przed putinowską inwazją w Ukrainie marsze równości odbyły się w takich miastach jak: Kijów, Charków, Odessa czy Zaporoże. W ramach solidarności z walczącą Ukrainą na marsze równości w Polsce zapraszane są ukraińskie organizacje zrzeszające osoby LGBT. Tym sposobem od 2022 roku w tęczowych pochodach idzie bardzo dużo Ukraińców. Nie bez przyczyny wydarzenia dot. marszów równości napisane są w dwóch językach: po polsku i ukraińsku. Jest to również gest solidarności oraz znak sprzeciwu wobec krwawej (i homofobicznej) polityki Kremla.

Ukraińcy podczas I marszu równości w Miliczu (maj 2022r.).
Ukraińcy podczas I marszu równości w Miliczu (maj 2022r.).

Warto tutaj nadmienić, że polsko-ukraińskie marsze równości to też wsparcie dla osób LGBT walczących po stronie Ukrainy.

Wolni Rosjanie

Rokrocznie w marszach równości biorą również udział antyputinowscy Rosjanie, którzy często niesprawiedliwie są wykluczani z życia w Polsce. Po wybuchu wojny w Ukrainie warszawska Parada Równości zakazała im nieść biało-niebiesko-białych flag. Nie życzyła sobie tego albowiem “Kyiv Pride” – zaproszona ukraińska organizacja osób LGBT. Odbierając wolnym Rosjanom ich symbol, de facto wykluczono ich z wydarzenia. W proteście przeciwko ich wykluczeniu niosłem rok temu biało-niebiesko-biały karton z napisem “Dwa słowa” w języku rosyjskim. Z kolei w tym roku pod hasłem “Razem do zwycięstwa!” niosłem trzy połączone flagi: wolnej Białorusi, ukraińską oraz wolnych Rosjan. Podczas pochodu zrobić ze mną pamiątkowe zdjęcie chciało wielu … Ukraińców. To tylko pokazuje, jak bezsensowny był zeszłoroczny zakaz niesienia biało-niebiesko-białych flag.

Biało-niebiesko-biała flaga i wolni Rosjanie podczas warszawskiej Parady Równości (czerwiec 2022r.).
Biało-niebiesko-biała flaga i wolni Rosjanie podczas warszawskiej Parady Równości (czerwiec 2022r.).

Serbowie w Jeleniej Górze

W ostatnią sobotę (24 czerwca br.) przez Jelenią Górę przeszedł pierwszy marsz równości w historii miasta. Podczas demonstracji ze zdumieniem ujrzałem … serbskie flagi. Nigdy w życiu nie spotkałem Serbów. Zupełnie nie spodziewałbym się ich widzieć na marszu równości i to w południowo-zachodnim krańcu Polski. Opowiedzieli mi o dosyć trudnej sytuacji osób LGBT+ w Serbii, których organizacje często są kojarzone z (tu cytat) “pronatowskim Zachodem”. Podczas parad równości w Belgradzie w olbrzymich kontrmanifestacjach uczestniczą osoby niosące putinowskie flagi rosyjskie oraz wizerunki samego Władimira Putina! Dlaczego tak się dzieje? To jest spowodowane niedawnymi wydarzeniami historycznymi.

Każdy Serb dobrze pamięta marzec 1999r., kiedy to armia NATO, interweniując ws. Kosowa, bombardowała rządowe budynki (takie były teoretyczne cele), zabijając przy tym wielu niewinnych cywilów. To jest do dziś nierozliczona zbrodnia NATO, o której mało kto na Zachodzie mówi.

Serbowie podczas I marszu równości w jeleniej Górze (czerwiec 2023r.).
Serbowie podczas I marszu równości w jeleniej Górze (czerwiec 2023r.).

To jednak nie jest żadne usprawiedliwienie homofobicznych zachowań oraz nieakceptowania człowieka takim, jakim jest. Ci Serbowie, których spotkałem, wcale nie popierają Władimira Putina. Dlaczego? Dlatego, że doskonale wiedzą, jak bardzo wojna jest bezsensowna i jak wielu niewinnych ludzi na niej ginie. To nie jest ludzki sposób rozwiązywania problemów. Serbowie pożegnali się ze mną okrzykiem: “Żywie Biełaruś!”, jako że też byłem w Jeleniej Górze z biało-czerwono-białą flagą wolnej Białorusi.


Marsze równości w Polsce (i nie tylko) nie idą tylko po to, by walczyć o prawa osób LGBT+. To dotyczy każdej mniejszości, solidarności z każdym dyskryminowanym człowiekiem lub grupą społeczną. Każdy człowiek, który bierze w nich udział, może wreszcie poczuć się akceptowanym takim, jakim jest.

One thought on “Mniejszości na marszach równości”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *