Dla więźnia, wolnością jest życie poza celą.

Dla liberała, wolnością jest prawo do bogacenia się.

Dla człowieka który wyleczył się z alkoholizmu wolnością jest brak nałogu.

Dla narkomana, wolnością jest faza po narkotykach.

Dla ascety, wolnością jest wyjście poza ludzkie potrzeby przyziemne.

Dla artysty, wolnością jest brak cenzury.

Dla komunisty wolnością jest równość.

Dla dziecka, wolnością jest możliwość grania do późnej nocy.

Niezależnie czy mówimy o wolności od czy do, istnieje ona zawsze jako odejście od czynnika nas blokującego.

I tak; Więźnia blokuje cela, narkomana niezadowolenie z szarej codzienności, liberała przepisy ograniczające jego możliwość bogacenia się (jak podatek progresywny), ascetę cielesność, a dziecko zakazy rodziców.

Łatwo możemy dostrzec, że wolność jest rozumiana w zależności od punktu siedzenia. Jednak biznesmen, może być inaczej wolny w pracy, a zupełnie inaczej, kiedy po pracy jest artystą. Widzimy tutaj ciągle zmiany punktu siedzenia. Za tą zmianą zawsze idzie także zmiana czynnika który nam tę wolność może ograniczać. Dostrzeganie i wskazywanie czynnika ograniczającego wolność, niezależnie od przypadku, jest wynikiem potrzeb jakie odczuwamy. I tak jak podatek progresywny może być podstawą do poczucia wolności dla socjalisty, tak będzie stanowić ograniczenie wolności dla liberała.

Z racji zupełnie przeciwstawnych potrzeb w człowieku, nie możemy mówić o realnym istnieniu wolności absolutnej.

Może to dlatego nie ma polityki idealnej? Polityk stoi teraz przed wyborem; stworzenie kompromisów którymi w zbalansowany sposób będzie równocześnie dawał i odbierał wolność różnym grupom społecznym, albo będzie reprezentować interes pojedynczej grupy. Taka sytuacja jest mocno niedogodna, między innymi stąd po stronie polityków mocne uogólnienie wszelkich postulatów. Oczywiście przy komunikowaniu swoich działań. Na przykładzie działań rządu PO-PSL widzimy to o wiele wyraźniej niż w przypadku rządu PiSu.

Słynne jest motto „za platformy nic się nie działo”. I tutaj widzimy że poprzedni rząd liczył się z poparciem szerokiej liczby grup społecznych, co mocno ograniczało wolność politykom. Za to obecny rząd wprowadza wiele więcej licznych zmian, które spotykają się z odzewem ograniczenia wolności grup których dotyczą. I tak np zakaz aborcji, czy program 500+. Jednak pozbawienie wolności poszczególnych grup społecznych pokrywa z wzorowo prowadzoną propagandą.