Dzień dobry afiszowy „ministrze” Przemysław Czarnek

Panie szanowny!!!Jak to w końcu jest z tym przygotowaniem szkół na przyjęcie dzieci z Ukrainy?

Pytam, bo co chwilę wyrzuca pan z siebie sprzeczne komunikaty. Pańskie logiczne wady wypowiedzi można śmiało zaliczyć w poczet nonsensów, z którym oświata w Polsce zmaga się codziennie, Zatem zdecydowanie można pana nazywać absurdem edukacji i nauki.

Pan jako najtęższy umysł tysiąclecia głosił, że szkoły są przygotowane na przyjęcie dzieci uchodźców z Ukrainy. Jak zwykle pan bezczelnie kłamał. Nie zrobił pan nic poza brylowaniem w mediach. Największym kuriozum było pańskie wystąpienie, w którym uświadamiał pan wszystkich nieuświadomionych, że dzieci z Ukrainy zazwyczaj rozumieją język polski i mówią po polsku. Ja nie wiem skąd pan czerpie wiedzę na ten temat, ale prawda jest zupełnie inna. Nie rozumieją i nie potrafią mówić po polsku i zazwyczaj nie da się z nimi komunikować. To jest jedyna prawda.

Skoro szkoły były przygotowane, to po jaką cholerę apeluje pan do samorządowców, żeby tworzyć oddziały przygotowawcze?

Jednak nie jest pan samowystarczalny i potrzebuje pomocy? To dowodzi tylko, jaki pan jest nieudolny. Jedyne co pan potrafi to tylko apelować. Czas najwyższy wziąć się do roboty. Napisałeś pan na kolanie bylejaką ustawę i apelujesz. Ustawa zawiera ogólne upoważnienie dla pana do określenia w drodze rozporządzenia organizacji i wychowania dzieci będącymi obywatelami Ukrainy. Może to skutkować nadaniem panu szerokich uprawnień, które nie są zgodne z art. 92 ust.1 Konstytucji.

Bardzo sprytnie.

Wykorzysta pan każdą okazję, aby podejmować decyzje z pozycji tronu w ministerstwie, bez rozeznania sytuacji, ze szkodą dla polskich dzieci, jak i ukraińskich. Przestań pan zatem apelować, skoro jesteś pan tak dobrze przygotowany, tylko daj konkretną pomoc finansową w tej kwestii, bo dyrektorzy, nauczyciele i samorządowcy, w przeciwieństwie do pana, wiedzą jak zorganizować naukę dla dzieci uchodźców. Wszyscy doskonale wiemy, że nie planuje pan rozwiązać sytuacji kryzysowej. Jedyne co pan planuje, to udawać, że działa i wie co robić.

Panie afiszowy!!!Potrzebne są książki do klas wczesnoszkolnych w języku ukraińskim, bo dzieci uchodźców dostały polskie podręczniki.

To tak, jakby nasze polskie dzieci dostały książki pisane cyrylicą.

To absurd. One, tak jak nasze dzieci, poznają litery i dopiero uczą się pisać i czytać. Pan się chwali swoimi dokonaniami. Jakimi? Takimi, że nie miał pan pomysłu na tworzenie oddziałów przygotowawczych i powrzucał pan dzieciaki do klas i zniósł limity? Jak można dzieci z traumą, zestresowane, wyobcowane, wciskać do szkół i udawać, że kontynuują naukę? Należy w takiej sytuacji czerpać z doświadczeń innych państw, a nie udawać eksperta od spraw, o których nie ma się pojęcia! Pan nie jest od myślenia. Pokazuje to pana ułomność w rozporządzeniu, które pan podpisał .Dzieci z Ukrainy mają być oceniane. A w jaki sposób? Potrzebne są systemowe rozwiązania.

Proponuję, aby pan przyszedł do szkoły i pokazał, jak to się robi.

Zobacz pan, jak to wszystko wygląda w rzeczywistości, a nie tylko w pańskiej alternatywnej wyobraźni. Przypadkowy człowieku w edukacji! Różnice programowe są duże. Wiesz pan o co chodzi? Dostawianie kolejnych ławek w klasach nie rozwiąże problemu. Pan twierdzi, że stworzył elastyczny system. Kiedy? Klasy nie są z gumy. Niech pan pokaże, gdzie te dodatkowe ławki postawić. W efekcie puchną powiększane o kolejnych uczniów klasy ogólnodostępne. Cenę poniosą nauczyciele i wszystkie dzieci bez względu na pochodzenie. Nie ma pieniędzy i nauczycieli. Panie!!! Jeśli nie potrafisz, nie pchaj się na afisz. Jedyne do czego jesteś pan zawsze przygotowany, to do wystąpień na ambonie i udziału w uroczystościach kościelnych. Panie „ministrze”. Tak na marginesie.

Dlaczego nie chwali się pan swoim pełnomocnikiem do spraw podstaw programowych i podręczników, panem Arturem Góreckim?

Czyżby wstydził się pan człowieka, który najgłośniej krzyczy i najmocniej powiązany jest ze służbami Kremla? To człowiek, z tych samych organizacji, które mają przemożny wpływ na panią Barbara Nowak Małopolski Kurator Oświaty Te same, które decydują, co ma być w naszych podręcznikach! Panie szanowny!!!Zamilcz w tym trudnym okresie i nie przeszkadzaj!!!Nie ucz ludzi kompetentnych co mają robić w swoich szkołach. Niezależni dyrektorzy szkół nie będą stosować zapisów oceniania, bo są one niezgodne z prawem oświatowym. Ciekawa jestem, kiedy ten balonik „dobrych” pomysłów pęknie? Polecam jednak współpracę z dyrektorami i z nauczycielami. Myślę, że mogą służyć cennymi wskazówkami jako praktycy.

Pozdrawiam propagandzistę

Beata Molik