Drodzy ewentualni czytelnicy, jak mieliście już okazję zauważyć, nasze artykuły o wojnie, jak do tej pory, stanowiły „dziennik z frontu”. Tydzień po tygodniu, dzień po dniu. Dlaczego? Ani naczelna, ani nikt z redakcji, nie jest ekspertem od strategii wojennych…

A po drugie, nie widziałam dotychczas w internecie czegoś podobnego. Dlatego, obserwując różne kanały na telegramie i słuchając radia, wyłapuję najważniejsze zdarzenia z każdego poszczególnego dnia. Oczywiście, mogło mi coś umknąć- jeśli tak, to proszę komentujcie. Nie przedłużając, oto dziennik z trzeciego tygodnia wojny. Chciałabym, by był to tydzień ostatni, ale nadzieja matką głupich.

Poprzednie części: 1 tydzień, 2 tydzień

Czwartek, 10 marca. Mijają równo dwa tygodnie od rosyjskiego ataku na Ukrainę.

Jak podaje NEXTA:

  • Zełenski podpisał ustawę o przymusowym przejęciu mienia Rosji i jej mieszkańców. 
  • Ponadto: Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że Stany Zjednoczone utworzyły na Ukrainie sieć laboratoriów do badania rozprzestrzeniania się niebezpiecznych infekcji przez ptaki wędrowne (xDDDDD). Stara zagrywka, stonka się kłania.
  • Avril Haines, dyrektor wywiadu narodowego USA mówi: Stany Zjednoczone nie widzą zmiany w konfiguracji rosyjskich sił nuklearnych.

ONZ podaje: liczba uchodźców z Ukrainy przekroczyła 2,3 mln osób, w tym ponad milion dzieci. 

Okupanci pozostają bezwzględni: Mariupol i Wołnowacha pozostają całkowicie zablokowane. Zniszczyli też budynek siedziby Państwowej Służby Ratunkowej i szerzą plotki o tym, że Ukraina szykuje broń chemiczną. A to znaczy, że szykują ją sami- o czym zresztą się przekonamy.

Do tego jadę z kumplem na ubeksy, ale po drodze odbieram pismo z poczty i dowiaduję się, że… uwaga, uwaga…

NASZ PORTAL ZOSTAŁ OFICJALNIE WPISANY DO REJESTRU CZASOPISM!

Postanawiamy to uczcić napojem o uroczej nazwie “Jebać Putina”.

Piątek 11 marca. Szesnasty dzień inwazji.

Radio podaje, że warszawiacy masowo rzucili się po paszporty. To mi przypomina, że mój jest nieważny od maja. 

Do stolicy przybywa Kamala Harris, wiceprezydent USA. Ruch częściowo sparaliżowany. Rząd się chwali, jak Polska pomaga. Zapominają, że sami niewiele tu zrobili, całą pomoc ogarniają NGOsy, wolontariusze i samorządy. Po co rząd?

Jadę do Wrocławia, na Centralnym pełno koczujących osób, w tym staruszkowie i dzieci. 

Biden deklaruje, że nie będzie prowadzić wojny przeciw Rosji, bo nie chce wywołać trzeciej wojny światowej. Tyle, że wojna jakby już jest, a im więcej sił zaangażuje się w walkę, tym szybciej Putin przegra. Twierdzą, że “nie ma dowodów” na białoruskie wojska w Ukrainie. Stany Zjednoczone chowają głowę w piasek, a prowadzić wojnę w imię ropy to już było komu…

Premier Izraela sugeruje Zełenskiemu, by przystał na rosyjskie propozycje zakończenia wojny. Wie, co mówi, ma wszak doświadczenie z Palestyną (sarkazm).

A co na froncie?

W obwodzie kijowskim pod Makarowem zniszczono punkt kontrolny okupantów. W obwodzie siewierskim duże straty rosyjskich wojsk. Wszystkie duże miasta się bronią.

Sobota 12 marca. Siedemnasty dzień inwazji.

Pozytywne info z Włoch: zajumano jacht ruskiego burżuja. W naszym kraju Senat ratyfikował ustawę o pomocy uchodźcom, ale wykreślono zapis o bezkarności urzędniczej. Zdecydowano też o przedłużeniu tarczy antyinflacyjnej.

Ranne osoby podczas ostrzału Mykołajewa. W Mariupolu ostrzał cywili, są ranni. Największa katastrofa humanitarna od 1945.

Rosyjski konwój dostał się w zasadzkę pod Kijowem. 

Resistance Comittee, dzięki zbiórkom wspierających towarzyszy z całego świata, może wyposażyć partyzantów w niezbędny sprzęt. Polacy także wspomogli.

Koordynatorka protestu w Melitopolu została porwana przez zamaskowanych ruskich.

Zełenski podaje, że liczba jeńców rosyjskich jest tak duża, że aż trzeba było stworzyć oddzielny sztab. Mówi także, że rosyjskie straty są największe od dziesięcioleci. Trwa przyspieszona procedura, mająca na celu przyłączenie Ukrainy do Unii.

Zniszczono lotnisko w Wasylkowie. Płonie tam też skład amunicji.

W Medyce jest Jana Shostak. Zajmuje się tłumaczeniem oraz dodawaniem otuchy. Na wizji wydaje okrzyk: „Sława Ukraini!” oraz : „russkij wojennyj korabl”… na co tłum ochoczo odpowiada.

Niedziela 13 marca. Osiemnasty dzień inwazji.

TVN24 podaje, że od początku wojny zginęło czterdzieścioro dwoje ukraińskich dzieci. Cywili ogólnie 579 oraz ok. 1300 żołnierzy. Pod Kijowem ginie 7 osób, byli to uchodźcy próbujący opuścić miasto. Z całego obwodu kijowskiego ewakuowano 2 tysiące osób.

Ostrzelano Siewierodonieck i Rubiżne.

Rosjanie zajęli Melitopol, burmistrz zostaje porwany. 

Ataki na klasztor (w którym ukrywali się cywile) oraz szpital dziecięcy w Mariupolu.

Rosyjska ambasada w Lizbonie oświetlona ukraińskimi barwami. 

Jeden dziennikarz zabity i jeden ranny w Irpieniu, w Chersoniu jeden porwany. Również w Chersoniu zestrzelono dwa ruskie samoloty.

W Polsce szerzą się fake newsy o szczególnych przywilejach Ukraińców.

Tymczasem redakcja uczestniczy w wiecu solidarności z Ukrainą we Wrocławiu. Robimy transmisję na żywo, ale wychodzi nam tak sobie. Trzeba nad tym popracować.

Poniedziałek 14 marca. Dziewiętnasty dzień inwazji.

Konferencja prasowa polskiego rządu. Ukraińcy otrzymają numery PESEL. 

Dziennikarz TVN 24 pyta o kwestie pieniężne- kiedy rodziny przyjmujące uchodźców dostaną pieniądze i czy można będzie składać wniosek online.

Elon Musk wyzywa Putina na pojedynek xD

W tle rosyjskiej telewizji podczas wiadomości pojawia się kobieta z transparentem zawierającym manifest antywojenny.

Wtorek, 15 marca. Dwudziesty dzień inwazji.

Bombardowanie i ostrzał Kijowa. Zginęło 5 osób.

Kaczor i Morawiecki jadą do Ukrainy spotkać się z Zełenskim.

Poroszenko ostrzega: jeśli Ukraina przegra, Putin zaatakuje resztę Europy i będzie katastrofa. Potrzeba broni i samolotów.

Jens Stoltenberg, szef NATO, wyraża ZANIEPOKOJENIE (xDDDDD), że Rosja może dopuścić się prowokacji. Za to Zełenski podaje oficjalnie, że Rosja straciła więcej sprzętu i żołnierzy przez 19 dni inwazji, niż podczas całej wojny czeczeńskiej.

Kolejne sankcje na Rosję wprowadziła Wielka Brytania.

Białorusini odmawiają udziału w operacji, w której musieliby zakładać rosyjskie mundury.

W Melitopolu dwutysięczna manifestacja w celu uwolnienia porwanego burmistrza.

Środa 16 marca. Dzień dwudziesty pierwszy.

Od dzisiaj Ukraińcy mogą otrzymać nr PESEL. 

Powoduje to trochę biurokracji, co mam okazję zaobserwować na własne oczy, jestem bowiem na wolontariacie w jednym z OPS-ów. Warunkiem otrzymania pomocy jest zaświadczenie, że procedura nadania PESELu jest wdrożona. Powoduje to trochę zamieszania, niektórzy ubiegający się o pomoc są odsyłani do sąsiedniej dzielnicy, bo odwiedzili nie ten OPS, co trzeba. Później przybywają dwie kobiety, których- w świetle prawa- pomoc nie obejmuje. Dlaczego? Nie przekroczyły bezpośrednio granicy polsko-ukraińskiej, jechały naokoło, przez Mołdawię. Mimo to, pomagamy im, dyrektorka ośrodka napisała podanie. 

Ludzie przywożą bardzo dużo darów. Ja pomagam na magazynie- przynoszę pudła z transportu, układam, zapisuję, ile czego dowieziono, robię paczki dla uchodźców, zgłaszających się do nas po pomoc. Obecne są też harcerki z ZHR i Stowarzyszenia Harcerskiego. I co ciekawe, spotykam bardzo dawnego znajomego, który kiedyś był…naziolem, a teraz z oddaniem pomaga uchodźcom! Słyszę, jak rozmawia z jedną z koodynatorek pomocy o swoim zainteresowaniu wierzeniami słowiańskimi. Z tego, co kątem ucha zrozumiałam, żałuje, że zostały one zaanektowane przez skrajną prawicę.

Dowiaduję, się, że w ten weekend organizowany jest wyjazd na granicę. Będzie blokada rosyjskich TIRów oraz protest. Jest organizowany wyjazd z Warszawy, zapisywać można się TU.

W Zaporożu okupanci ostrzeliwują konwój samochodów ewakuujących ludzi z Mariupola. Pięciu rannych.

W samym Mariupolu bomba spada na Teatr Dramatyczny, w którym urywały się tysiące osób. Do tego nie można nawet odgruzować budynku, bo cały czas strzelają. Na szczęście pod teatrem jest solidny betonowy schron, więc zapewne wszyscy przeżyli.

Godek, wstydź się!

Natomiast Kaja Płodek wraz z fundacją niezmiernie się kompromituje. Zamiast pomagać uchodźczyniom, rozdaje im ulotki o tym, że aborcja jest najgorszym złem. Kurwa, serio? Dziewczyny przyjeżdżają z ogarniętego wojną kraju, drżąc o życie swoje i bliskich, znajdują się w obcym miejscu często bez znajomości języka polskiego, przeszły wiele kilometrów, godzinami czekały przy przejściu granicznym z powodu chorych zapędów bandyty putina, i jeszcze dostają informację, że największą zbrodnią jest ABORCJA? Zabieg medyczny nierzadko ratujący życie i zdrowie? To jak wobec tego nazwać zbrodnie putina?

W Ukrainie prawo aborcyjne jest łagodniejsze niż w Polsce, do tego Ukrainki zazwyczaj nie są katoliczkami i fundowanie im jeszcze zdjęć gulaszu z płodów nie mieści mi się w głowie. Chamstwo w państwie.

Dobre wieści?

  1. Rosyjski samolot zestrzelony
  2. Mer Melitopola, Iwan Fedorow, jest już bezpieczny
  3. Zełenski- żyje
  4. Putin- jebany.

Z OSTATNIEJ CHWILI!

W chwili, kiedy publikuję ten artykuł, dowiaduję się o kolejnej tragedii. W Charkowie, z powodu ostrzału wybuchł pożar na targu Barabaszowa. Jeden ratownik zginął, drugi został ranny.