W niedzielę dnia 06 listopada br. po raz kolejny z wrocławskiego Rynku pod pomnik upamiętniający Nową Synagogę przy ulicy Łąkowej przeszedł Marsz Wzajemnego Szacunku. Generalnym celem wydarzenia jest upamiętnienie ofiar Nocy Kryształowej – pogromu Żydów, który miała miejsce w nocy z 9 na 10 listopada 1938r. na terenie całych nazistowskich Niemczech, w tym również we Wrocławiu (niem. Breslau). Marsz organizowany jest przez wrocławską Fundację Bente Kahan – Centrum Kultury i Edukacji Żydowskiej w Synagodze pod Białym Bocianem.

Niedokończone życia

Wydarzenie miało rozpocząć się na północnej pierzei wrocławskiego Rynku obok wystawy “Niedokończone życia”. Owa wystawa przedstawiała zdjęcia oraz życiorysy osób narodowości żydowskiej, które urodziły się lub przez pewien czas mieszkały w przedwojennym Wrocławiu. Można było się dowiedzieć o szczególnych sposobach eksterminacji Żydów w nazistowskich Niemczech.

Kiedyś Żydzi, dziś Ukraińcy

O godzinie 19:00 rozpoczęło się wydarzenie. Jako pierwszy przemówił Jurij Tokar – Konsul Generalny Ukrainy we Wrocławiu. Mówił, że to, co się działo z Żydami 80 lat temu, teraz dzieje się z Ukraińcami. Cały czas odnajdywane są kolejne masowe groby. Ukraina walczy z Putinem, który albowiem jest antysemitą. Tokar, kończąc przemowę, raz jeszcze podziękował Polakom za wsparcie dla uchodźców wojennych.

Potem głos zabrał Martin Kremer – wrocławski Konsul Generalny Republiki Federalnej Niemiec. Mówił o tym, jak krok po kroku marginalizowano społeczność żydowską i jak owa marginalizacja przeobraziła się w eksterminację, której pierwszym, głośnym przejawem była Noc Kryształowa. Podczas pogromu oprócz wrocławskiej Nowej Synagogi spalono wszystkie żydowskie sklepy oraz szkoły. Jedynym obiektem kultury żydowskiej, który przetrwał jest istniejąca do dziś, Synagoga pod Białym Bocianem przy ulicy Pawła Włodkowica.

Jeszcze przemówił Bartłomiej Ciążyński z Koalicji Miast Przeciwko Rasizmowi. Opowiedział o stale powracającym problemie nienawiści w przestrzeni publicznej – historii, która lubi się powtarzać. Jednak jej powtarzaniu się można zapobiegać, nie będąc obojętnym na wszelkie przejawy nienawiści. Po jego przemówieniu, marsz wyruszył.

Wszyscy przeciwko faszyzmowi

Oprócz Żydów i Polaków w wydarzeniu wzięli udział Ukraińcy i Białorusini. Ci ostatni, których było kilkunastu, mieli na sobie biało-czerwono-białe flagi wolnej Białorusi. Jeden z Białorusinów opowiedział mi, że w Białorusi również organizowane są takie marsze. Często uczestnicy tych marszów byli zatrzymywani!

Marsz przeszedł obok placu Solnego, potem przez plac Wolności i zakończył się przy ulicy Łąkowej w miejscu, w którym stoi Pomnik Pamięci Ofiar Nocy Kryształowej. Pomnik postawiono w miejscu, w którym w latach 1872-1938 stała Nowa Synagoga, która została spalona przez nazistów podczas pogromu.

Płonie miasteczko nasze biedne

Pod pomnikiem została odśpiewana pieśń, która zaczyna się słowami “Płonie nasz dom, płonie miasteczko nasz biedne…”. Było to nawiązanie do płonących synagog i kamienic zamieszkiwanych przez ludność żydowską. Potem Bente Kahan, prezeska fundacji, wygłosiła końcową mowę, kończąc wydarzenie.


W marszu wziąłem udział z dwóch przyczyn. Po pierwsze, dlatego że jestem antyfaszystą. Po drugie, ponieważ pamiętam słowa Mariana Turskiego, więźnia obozu Auschwitz-Birkenau, które brzmią: “Auschwitz nie spadł z nieba (…) 11-te przykazanie: Nie bądź obojętny.” Marsz Wzajemnego Szacunku jest wydarzeniem, w którym biorą udział osoby nieobojętne na krzywdy, wykluczenia oraz nienawiść.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *