O tej trudnej i niepokojącej sytuacji rozmawiajmy ze swoimi uczniami.
Wyjaśniajmy, uspokajajmy, dyskutujmy. Oni też mają prawo nie rozumieć sytuacji, odczuwać lęk i potrzebować wsparcia. Nauczyciele powinni poruszać trudne tematy związane z reakcją na bieżące wydarzenia. Uczniowie swoje emocje zabierają ze sobą na lekcje.
Czwartkowy poranek wzbudził w nich strach, niepokój i smutek. Nauczyciele muszą reagować na emocje uczniów i uczennic związane z tym, co dzieje się w Ukrainie. Dajmy im wyrazić swoje pytania i emocje. Nikt nie powinien opuścić klasy z poczuciem niepokoju. Jeśli uczniowie mają opory w dzieleniu się swoimi emocjami, niech spiszą je na kartce. Nie bójmy się rozmów z młodzieżą, nie bójmy się przyznać do własnego niepokoju i nie obawiajmy się, że nie znamy wszystkich odpowiedzi.
Pokażmy uczniom i uczennicom, jak mogą okazać solidarność z Ukrainą przez wywieszenie flagi, wspieranie organizacji, które zajmują się pomocą Ukraińcom i Ukrainkom. Jeśli klasa wyraża wolę pomocy, zaplanujmy wspólne działanie.
To nie są stracone lekcje.
Odłóżmy zaplanowane sprawdziany. Nie patrzmy na podstawy programowe. Nie zastanawiajmy się, kiedy nadrobimy zaległości. Mamy młodych ludzi, którzy o wojnie tylko słyszeli. Teraz są jej świadkami. Przerażeni i pełni obaw. Przejdźmy tę najtrudniejszą lekcję życia razem z nimi.